Nie ma zgody na kpiny z pogrzebów
W odpowiedzi na tekst „Nie poleżymy nad zalewem, ale będzie gdzie się położyć” zamieszczony w nr 25. Informacji Dolnośląskich z 29 czerwca 2023 r. przedstawiamy stanowisko Urzędu Miasta Kamienna Góra.
Z poczuciem zażenowania przeczytałem w Państwa tygodniku tekst „Nie poleżymy nad zalewem, ale będzie gdzie się położyć”. Kpiny z ceremonii pogrzebu, na które pozwoliła sobie redaktor EK w tym rzekomo „żartobliwym” artykule, uznać trzeba za co najmniej niestosowne.
Zestawienie „leżenia na piasku nad Zalewem z drinkiem w ręku” z ceremonią ostatniego pożegnania na cmentarzu jest według mnie niedopuszczalne i wśród wielu mieszkańców Kamiennej Góry może budzić niesmak.
Wykazali Państwo brak szacunku dla powagi pogrzebu także innymi stwierdzeniami zawartymi w tekście: „To inwestycja, która na kamiennogórskie ceremonie pogrzebowe przywiedzie tłumy z całej Polski”; „Każdy będzie chciał poczuć niesamowitą atmosferę ekumenicznego ostatniego pożegnania. Jak bardzo owocnie wpłynie to na rozwój naszej Kamiennej Góry!”
Równie niestosowne są „żarty” z rzekomej zgody duchownych na realizację tej inwestycji. Nie pytaliśmy o tę zgodę, ale o ewentualne przeciwskazania do pochówku w tym obiekcie osób wyznania dominującego, czyli rzymskokatolickiego. Okazało się, że żadnych przeciwwskazań ku temu dwaj proboszczowie nie mają. I o tym mówił burmistrz w czasie ostatniej sesji rady miasta. Ta różnica jest niezwykle istotna.
Autorce ironizującej z pogrzebów, nie wypadało jej zauważyć, bo mogło to załamać założoną już w tytule tezę i osłabić prześmiewczy charakter całego tekstu. Gdyby EK zechciała do niego podejść poważnie i obiektywnie, to zauważyłaby (co zresztą nietrudno), że w Kamiennej Górze nie ma obiektu, w którym osoby różnych wyznań, a także ateiści, mogliby w sposób godny żegnać swoich zmarłych.
Zadaniem miasta jest wypełnienie luki w tym zakresie. Burmistrz Janusz Chodasewicz postanowił zakończyć trwające od ponad dwudziestu lat rozmowy o potrzebie budowy domu pogrzebowego decyzją o rozpoczęciu tej inwestycji. Miasto Kamienna Góra pozyskało na ten cel 5 mln zł, wykonało projekt i uzyskało pozwolenie na budowę. Wkrótce ogłosimy przetarg na wyłonienie wykonawcy.
Wbrew opinii forsowanej w ID nie tylko w omawianym tekście, że każde działanie miasta musi mieć cel biznesowy, dom pogrzebowy takiego celu nie ma. Mieć go nie może, o czym autorka prawdopodobnie doskonale wie, ale tego nie pisze. Nietrudno zorientować się, że dom pogrzebowy będzie zaspokajał potrzeby mieszkańców podobnie jak: drogi, chodniki, zieleń miejska, ścieżki rowerowe, domy komunalne, wodociągi i wiele innych niekomercyjnych zadań, które realizują miasta w całej Polsce.
Ps. Pieniądze na budowę Domu Pogrzebowego nigdy nie były przeznaczone na zagospodarowanie kamiennogórskiego Zalewu. Ten istotny fakt także umknął redaktorce ID.
Rafał Święcki
rzecznik UM Kamienna Góra