Saperzy informują o niebezpieczeństwach związanych z wojennymi pozostałościami
Mieszkańcy Kamiennej Góry po raz kolejny spotkali się z żołnierzami patrolu saperskiego Jednostki Wojskowej 23 Śląskiego Pułku Artylerii w Bolesławcu.
Zajęcia były związane z zagrożeniami związanymi z niewypałami i niewybuchami, na które wciąż można natknąć się w okolicznych lasach. W szkoleniu wzięli udział także strażacy z jednostki PSP w Kamiennej Górze.
Po wykładzie Maciej Regewicz przedstawił historię „Ruskiego Lasu” w Antonówce, gdzie niegdyś funkcjonowały niemieckie zakłady zbrojeniowe i wiele groźnych znalezisk na terenie Kamiennej Góry może być związanych z ich działalnością.
– Dzięki współpracy z gminą wiejską Kamienna Góra oraz gminą Marciszów, saperzy odwiedzili również Zespół Szkół Publicznych w Pisarzowicach oraz Zespół Szkolno-Przedszkolny w Marciszowie. Wraz z Nieetatową Grupą Rozpoznania Minersko — Pirotechnicznego działającą przy KPP w Kamiennej Górze przeprowadzili zajęcia profilaktyczne dla uczniów, zapoznali młodzież z niebezpiecznym zawodem sapera oraz służbowym sprzętem – informuje Karolina Adamczyk z biura zarządzania kryzysowego w urzędzie miasta w Kamiennej Górze.
Saperzy podczas spotkań przestrzegli przed niebezpieczeństwami związanymi z powojennymi pozostałościami. Omawiali procedury działania w przypadku wykrycia niebezpiecznego obiektu.
Pamiętajcie, wszystkie takie znaleziska mimo upływu lat są bardzo niebezpieczne! Często są zardzewiałe i skorodowane, a wybuch może nastąpić w każdej chwili. Zabronione jest ich odkopywanie, przenoszenie lub rozbrajanie. Grozi to śmiercią lub kalectwem.
W przypadku odnalezienia niewybuchu lub niewypału należy jak najszybciej skontaktować się z jednostką policji. Neutralizacją zajmą się wojskowe patrole saperskie.